Hej
Muszę się przyznać nie mam jeszcze żadnego lakierów Essie, są one po prostu są za drogie. Lakier Essie - Fiji, jest to odcień który jak tylko zobaczyłam na jakimś blogu od razu chciałam go mieć. Jednak cena skutecznie mnie od niego zniechęciła (ok. 35zł). Ale od czego mamy internet, wygooglowałam sobie "dupe essie - figi" i znalazłam lakier Rimmel 60 sekund - 203 Lose your lingerie, z kolekcji Rita Ora. Co prawda nie mam porównania na swoich fotkach tych dwóch buteleczek ale odsyłam na tego bloga, gdzie dziewczyna pokazuje oba lakiery na paznokciach, są identyczne. Lakier z Rimmela, kosztuje normalnie 10,90 zł ale ja go kupiłam w Naturze jak była promocja 1+1. Kolorek jest mega, jest to bardzo mocno rozbielony róż pastelowy. Jestem zakochana w tym odcieniu, moje blade ręce dzięki niemu wyglądają na opalone. Według mnie jest to też idealny kolor na ślub dla panny młodej. Jeśli chodzi o krycie, to przy krótkich paznokciach nawet i jedna warstwa kryje dobrze, nie prześwitują końcówki. Przy dwóch warstwach mamy pełne krycie. Na pewno nie jest to kolor który daje pół transparentne wykończenie. Na koniec użyłam topu z Essence - studio nails - better than gel nail - top sealer, który jest dla mnie najlepszym drogeryjnym top coatem, jaki do tej pory miałam (ok 10zł).
Znacie jeszcze jakieś tańsze odpowiedniki kolorów, znanych droższych marek?
Pozdrawiam :*
śliczny!!!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie http://lakieromaniaczka1.blogspot.com
Piękny jest. Ostatnio kupiłam podobny odcień z Lovely i ciekawa jestem jak się będzie sprawował:)
OdpowiedzUsuńTeż go kupiłam :) Bardzo fajny, jestem z niego zadowolona - dosyć ciężko trafić na tak jasny odcień o takim mocnym kryciu.
OdpowiedzUsuńNo dokładnie, bo już dużo razy trafiłam na jasny kolor który po pomalowaniu okazał się prawie przezroczysty. Ten jest jak blado różowa kreda :D
Usuńmoże się skuszę, ostatnio u siebie pokazywałam coś podobnego z Catrice, ale niestety krycie ma dużo gorsze, 2 warstwy to mało
OdpowiedzUsuńboski, żałuję że żadnego z nich nie kupiłam :( :/
OdpowiedzUsuńWłaśnie pluje sobie w brodę, że go nie wzięłam :D Jutro wracam po niego - nie ma ;D Piękny ♥
OdpowiedzUsuńAle on pięknie wygląda na pazurkach :) Miałam go w łapkach i nie mogłam się zdecydować - teraz wiem, że zrobiłam błąd :)
OdpowiedzUsuńdelikatny i dziewczęcy :)
OdpowiedzUsuńMam parę lakierów Essie i powiem szczerze, że mnie one nie zachwycają :)
OdpowiedzUsuńTeż się skusiłam na niego w naturze podczas 1+1 :D jeszcze nie miałam okazji malować,ale widzę,że jest piękny!
OdpowiedzUsuńZakupiłam go wraz z topem Essence, o którym piszesz - uwielbiam go :)
przesliczny kolor delikatny i do tego pasuje do wszystkiego
OdpowiedzUsuńJa też znalazłam odpowiednik Fiji, jest to Sashimi Mimi z kolekcji Manhattan Yeah & Yang. Jest prześliczny!
OdpowiedzUsuń