Hej,
jakiś czas temu moja siostra kupiła sobie lakiery hybrydowe oraz cały pozostały sprzęt do ich robienia.
Postanowiłam wypróbować i od razu się zakochałam :D
Robienie ich jest bardzo proste, o wiele mniej zachodu niż przy żelu czy akrylu, przy czym, wiadomo, hybrydami nie przedłużymy płytki. Błysk paznokci jest powalający przez cały czas, a nosiłam je 3 tygodnie...
bardzo długo, a co najważniejsze, nie było żadnych odprysków czy uszkodzeń.
Niestety żałuję bardzo, że nie zrobiłam fotki na początku :( jakoś zawsze wypadało mi to z głowy.
Po tym wszystkim zdecydowałam, że też muszę mieć swoją kolekcję lakierów oraz wszystkie inne rzeczy. Zakupiłam zestaw startowy
SEMILAC od Diamond Cosmetic, kilka kolorów, potrzebne płyny, waciki, pilniki itp itd :) ale o tym będzie kiedyś, w późniejszych postach :)
|
paznokcie z 3 tygodniowym odrostem - użyłam Semilac 032 Biscuit oraz 033 Pink Doll + zdobienie golden rose Jolly Jewels #123 |
Wracając do rzeczy, żeby ściągnąć lakier hybrydowy potrzebny jest aceton - nasączamy nim waciki, owijamy folią i tak trzymamy z 15-20 minut, ale zanim to zrobimy, musimy spiłować top uv, który jest dość odporny na aceton.
Po 15-20 minutach odwijamy folię i patyczkiem lub też
pusherem (polecam) zeskrobujemy lakier ostrożnie, by nie uszkodzić swoich naturalnych paznokci.
Następnie wykonałam sobie polerkę pilniczkiem 1,2,3,4 z Essence, nałożyłam odżywkę z Eweline oraz natłuściłam skórki oliwką :)
To tyle :)
|
po ściągnięciu hybrydy |
Paznokcie w ogóle się nie zniszczyły, a nawet wiele urosły pod hybrydą :)
Zapraszam na film, obrazujący wszystko krok po kroku :)