ostatnio będąc w Rosmannie, zobaczyłam tą cudną serię lakierów piaskowych, wzięłam nr 5 - nudziakowy piasek z dodatkami. Niestety nie było już wiele kolorów, jeszcze był taki jakby lawendowy pastelowy.
Gdy odkręciłam buteleczkę, pomyślałam sobie że jest podobny do koloru peelingu morelowego z Soraya hehe, nieźle :P
Osobiście bardzo uwielbiam piaski, a ten jest przepiękny, nie miałam jeszcze w swojej kolekcji piaskowego lakieru w odcieniu nude. Muszę też powiedzieć, że trzymał się na naturalkach aż 5 dni i właśnie dopiero ostatniego dnia zaczął się zdzierać z końcówek. Trzeba przyznać, że jest bardzo wytrzymały :) Polecam
Zapraszam na pazurki z udziałem owego lakieru :)