Chiodo Pro, jak wiadomo, to nowość na rynku, którą miałam okazję wypróbować razem z siostrą.
Nie sprawiły żadnych problemów przy nakładaniu, utwardzaniu oraz noszeniu. Miałam je na paznokciach 2 tygodnie, prezentowały się cudownie, połysk utrzymał się do samego końca, z czego byłam mega zadowolona :)
Ale przyszła pora na usunięcie ich, w międzyczasie otrzymałyśmy z siostrą wiele zapytań na temat usuwania, pisano, że nie reagują na aceton, że to coś jak żel itp itd
Przekonałam się "na własnych paznokciach" że usunięcie nie należy niestety do łatwych. Trzeba naprawdę poświęcić dużo czasu żeby ściągnąć je acetonem. Mnie zajęło to ponad pól godzinki, a ze wszystkim wyjdzie nawet godzina niestety, czyli bardzo długo.
Najważniejsze to że się da! Trzeba natomiast spiłować calutki top oraz zahaczyć też o kolor, później, wiadomo, zawijamy w te sreberka z acetonem i czekamy :) Ściągamy sreberka i skrobiemy to co się da i znowu zawijamy aż do całkowitego zeskrobania lakieru. Trochę żmudna praca ale co zrobić :)
Na pocieszenie powiem że baza schodzi bez problemu :)
Tak było |
po 2 tygodniach zero ubytków, błysk nieziemski :D |
Jest jeszcze drugi sposób na ściągnięcie lakieru hybrydowego, mianowicie frezarka.
Ja akurat takową posiadam i bardzo polecam, choć trzeba wprawy, bo można się nieźle pokaleczyć.
Moja frezarka to model Activ JD500, zakupiona na allegro, cena od 150-170zł
Frezarką usunęłam lakier z pazurka w około 2 minutki, czyli w nieporównywalnym czasie co d acetonu :D Usunięcie całego mani z wszystkich pazurków zajmuje około 15 minut, dodatkowo możemy sobie usunąć skórki i wszystkie błonki z paznokci. Bardzo polecam, a jak już ktoś wykonuje paznokcie żelowe to myślę, że frezarka to podstawa :)
Tak sie ona prezentuje, a poniżej także nagrałam dla Was film z użyciem frezarki i właśnie hybryd Chiodo Pro.
Reasumując, jeżeli chcecie używać hybryd Chiodo Pro a nie chcecie się denerwować długim czasem ściągania ich, zainwestujcie w frezarkę :)
po lewej - frezarka - ok 10 minut ściągania po prawej aceton - ok 30minut ściągania |
Ciekawiły mnie te lakiery, ale skoro tak trudno je usunąć acetonem to ja jednak podziękuję.
OdpowiedzUsuńA jak długo masz tą frezarkę? Bo czytałam że psuje się często w niej rączka :(
OdpowiedzUsuńmam od lata i wszystko jest ok :)
UsuńJa również używam lakierów Chiodo pro i nie mam nic do zarzucenia nawet jeśli chodzi o ściąganie ich wystarczy tylko spilowac wierzchnia warstwę czyli top namoczyć wacik w acetonie zawinąć w folie i poczekać 10 min po tym czasie bez problemu schodzą pięknie z paznokci! ;);)
OdpowiedzUsuńwow, niestety u mnie masakra z tym :/
UsuńU mnie też masakra myślałam że już ich nie zdejme
UsuńMam frezarke JD700 bodajże, ale po tym jak zdejmując raz hybryde sie zacięłam, jakoś ją porzuciłam :) bałam sie zrobić sobie krzywde, ale do skórek wygląda idealnie <3
OdpowiedzUsuńJa do samej hybrydy bym nie używała, ale np. Gdy mam żel u kogoś, albo przedłużanie hybryda a chce zdjąć tylko kolor, do ściągania cyrkoni itp ;-) a długo masz ta JD700? Nie psuje Ci się rączka? ;-)
Usuńchyba pomyślę w końcu o frezarce, jednak boję się który model wybrać. Może masz większe doświadczenie i mogłabyś napisać jakiś post czym się kierować przy wyborze i tak dalej ;)
OdpowiedzUsuńtrzeba kierowac sie tym, jaką moc ma frezarka, min 35wat musi być, slabsze sie zatrzymują przy większym nacisku. Nie mam porównania z innymi
Usuńa czy mozesz mi opisac do czego służą poszczególne frezy z tego malutkiego opakowania? Bo zielonego pojecia nie mam :(
OdpowiedzUsuńkapturki dzialaja jak pilnik do piłowania masy, walce jak blok, a te drobne frezy sa m.in. do skorek
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFirma ostatnio wypusciła na rynek profesjonalny płyn do zdejmowania hybryd, Remover Uv znacznie przyśpiesza zdejmowanie hybryd. Płyn oszczędza nasz czas i pazurki. Polecam
OdpowiedzUsuńNo nie skuszę się taką jazdą po paznokciu, aż serce boli jak sie na to patrzy. Niebywałe niszczenie paznokcia. Odbije sie to prędzej czy później, już sam proces piłowania paznokcia zwykłym pilnikiem powinien być delikatny, a dziewczyny też jadą jak po asfalcie po nim. Przestrzegam bardzo mocno przed frezarkami. Lepiej poświęcić czas i używać niechcianego acetonu z dodadtkiem lanoliny. Przed nałożeniem acetonu zabezpiecza się tylko skórki oliwką. Polecam.
OdpowiedzUsuń